AKTUALNOŚCI
- Emerytury
- Inwestycje
- Odszkodowania
- Ubezpieczenia
- Z Ostatniej Chwili
Ubezpieczycielom trudniej będzie odzyskiwać pieniądze od konkurencji za wypłacone odszkodowania za zalane mieszkania. Sąd Najwyższy wydał wczoraj uchwałę nakazującą wskazanie winnego powstałej szkody.
źródło: ShutterStock
Urządzenia wodno-kanalizacyjne znajdują się wewnątrz budynków, a ich częste awarie wywołują wiele szkód –
Zasada udowodnienia winy stosowana była już wcześniej. Ale tylko w sytuacji, gdy mieszkaniec wyższej kondygnacji zalał lokal sąsiada i ten domagał się wypłaty z jego polisy OC. Ubezpieczyciel mógł odmówić wypłaty świadczenia, jeśli stwierdził, że za powódź odpowiada np. wadliwa pralka.
Jednak gdy poszkodowany likwidował szkodę z własnej polisy – bo tak było szybciej – pieniądze z ubezpieczenia sprawcy ściągało już towarzystwo, które sprzedało polisę zalanemu. Wówczas – powołując się na ryzyko związane z użytkowaniem sprzętów i wystąpieniem zalania – odzyskiwało pieniądze bez najmniejszego problemu na zasadzie regresu z ubezpieczenia sprawcy.
W tym wypadku więc nikt nie udowadniał nikomu winy. Teraz to się zmieni.
– Uchwała ujednolica procedury likwidacyjne stosowane przez zakłady ubezpieczeń – wyjaśnia Aleksander Daszewski, prawnik z biura rzecznika ubezpieczonych. – Dotąd brakowało im pewności co do sposobu likwidacji tego typu szkód – dodaje.
Rzecznikowi, który wniósł sprawę do sądu, nie o to jednak chodziło. Chciał, aby zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku obowiązywała zasada ryzyka używania różnych sprzętów, które mogą przyczynić się do zalania mieszkania.
Źródło: Papierowe DGP
– Urządzenia wodno-kanalizacyjne znajdują się wewnątrz budynków, a ich częste awarie wywołują wiele szkód – wyjaśnia Daszewski. – W praktyce brak jest możliwości udowodnienia winy po stronie zalewającego – dodaje.
Uchwała sądu działa więc na niekorzyść towarzystw ubezpieczeniowych, a także samych klientów. Po takim werdykcie sądu może być bowiem trudno odzyskiwać pieniądze z polisy właściciela mieszkania położonego nad zalanym lokalem w ramach regresu. – Oczywiście zawsze staramy się znaleźć winnego, ale to może być trudne – wyjaśnia Tomasz Borowski, rzecznik VIG. – Jeśli nie uda się udowodnić winy właścicielowi lokalu ani np. monterowi, który sprzęt montował, poszkodowany dostanie pieniądze z własnej polisy, ale straci zniżki na kolejne lata – dodaje.
Borowski zaznacza, że towarzystwo może także wystąpić z roszczeniem do producenta sprzętu, jeśli się okaże, że to np. awaria pralki była przyczyną zalania. Jednak w praktyce takie postępowanie stosuje się tylko w przypadku poważnych szkód.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
ARCHIWUM
- Sąsiad zalał Ci mieszkanie? Nie dostaniesz odszkodowania, jeśli nie udowodnisz mu winy
- Dziurawe drogi nie tylko kosztem kierowców
- Odszkodowanie w oparciu o moje zdjęcia wgnieceń
- Czy wysokość odszkodowania, które mogę uzyskać z ubezpieczenia domu jest uzależniona od treści ogólnych warunków ubezpieczenia?
- Szpitale nie chcą płacić pacjentom odszkodowań
- Jak otrzymać odszkodowanie od ubezpieczyciela, gdy sprawca wypadku jest nieznany
- Utracony dochód ? ekspertyza w 48 godzin
- Po odszkodowanie za pękniętą szybę warto iść do sądu
- Dziura w ulicy: kto płaci za auto
- Wyrok skazujący nie musi odbierać odszkodowania