Jak kupić zadowalającą polisę

Zanim przystąpimy do wyboru i kupna polisy, warto się nad nią dobrze zastanowić i przygotować do rozmowy z agentem ubezpieczeniowym. Znając naszą sytuację i oczekiwania, będzie on mógł zaoferować odpowiednie dla nas warunki. Pierwszą zasadą dobrego wyboru polisy jest szczerość. Warto mówić ubezpieczycielowi wszystko, ponieważ kłamstwo miewa krótkie nogi i ostatecznie może dobrać się do naszego portfela.

 

Choć pozornie może się wydawać, iż niektóre informacje nie mają większego znaczenia, to jednak z punktu widzenia towarzystwa ubezpieczeniowego mogą być bardzo istotne. I tak na przykład, aby nie rozczarować się podczas likwidowania przez towarzystwo szkody, przed zawarciem umowy należy jasno określić zakres regionalny, w jakim poruszamy się naszym samochodem. To, że miejscem zamieszkania lub zameldowania jest wieś, bynajmniej nie oznacza, iż jest ona miejscem, w którym spędzamy najwięcej czasu. Zatem mając na wsi tylko „sypialnię”, a żyjąc w dużym mieście, koniecznie trzeba o tym poinformować ubezpieczyciela. Co prawda wówczas składki mogą być wyższe (choćby dlatego, że prawdopodobieństwo nastąpienia wypadku w mieście jest większe), to jednak nie będziemy musieli dopłacać z własnej kieszeni podczas likwidowania krzywdy powstałej na terytorium miasta, zwłaszcza, jeśli właśnie tam zechcemy naprawić szkody – ceny tamtejszych warsztatów będą wyższe, a ubezpieczyciel wyceni naprawę na podstawie niższych cen z naszej małej miejscowości lub jej najbliższych okolic.

 

Podobnie nie warto taić prawdy o kierowcach, którzy będą zasiadali za kierownicą ubezpieczanego pojazdu. Jeśli ma nim jeździć osiemnastoletni kierowca lub osoba bez doświadczenia na drodze – powiedzmy to. W przeciwnym razie, jeśli to właśnie ta osoba będzie uczestniczyła w wypadku, znów możemy odczuć to na swojej kieszeni. Ubezpieczyciele ustalają bowiem wysokość składek m.in. na podstawie ryzyka, jakie tworzą młodzi kierowcy, wsiadając za kółko. Statystyki pokazują, że powodują oni dużą część kolizji drogowych. Ubezpieczyciel będzie miał prawo żądać dopłaty do odszkodowania lub nawet odmówić wypłacenie całości (w przypadku autocasco), jeśli np. wypadek będzie spowodowany przez brawurę młodego kierowcy, o którym dotąd nie wspominaliśmy.

 

Każdemu kierowcy liczą się lata za bezszkodową jazdę, które następnie uwzględniane są przy ustalaniu wysokości zniżek (na podstawie systemu bonus-malus). Nie mają ich wspomniani początkujący kierowcy, a ci, którzy już zdobyli parę lat doświadczenia za kierownicą, czasami próbują ukryć fakt zaistnienia wypadku, którego szkody były likwidowane przez inny zakład ubezpieczeniowy. Kłamstwo w takich sytuacjach szybko wychodzi na jaw, ponieważ wiele takich i podobnych informacji rejestrowanych jest przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Lepszym niż zatajenie prawdy sposobem jest przeniesienie się do innego ubezpieczyciela, który zaoferuje nam, jako nowym klientom, lepszą ofertę bonus-malus (BM).

 

Przemyślany wybór firmy ubezpieczeniowej ma również niebagatelne znaczenie wtedy, kiedy chcemy uzyskać dodatkowe zniżki. Niektóre towarzystwa oferują korzystniejsze warunki, np. jeśli zamiast w ratach, opłacimy polisę jednorazowo, bądź, zamiast gotówką – zapłacimy kartą kredytową. Często opłaca się także kupować różne polisy w jednej firmie, która doceni naszą lojalność poprzez zaniżenie składek. Są to niuanse, które jednak mogą wypracować znaczną różnicę w wysokości ceny.

 

Kolejne niedopowiedzenie, które może wynikać np. z niedopatrzenia lub zwykłej niewiedzy, może dotyczyć marki, modelu i wersji ubezpieczanego samochodu. Warunki polis są różnicowane ze względu na te informacje: droższe będą składki na ubezpieczenie auta o większej pojemności silnika (w przypadku OC), lub o większej rynkowej wartości (w przypadku polisy AC). Jeśli w wyniku błędnego określenia modelu lub wersji pojazdu będziemy płacić wyższe składki, to i tak odszkodowanie nie będzie wyższe, aniżeli wartość, jaką samochód ma w dniu kolizji. Jeśli natomiast składki będą dostosowane do samochodu o niższej niż rzeczywista wartości, wypłacone odszkodowanie może się okazać niewystarczające na naprawienie szkód.

 

Mało kto bierze pod uwagę własny wkład w naprawianiu ewentualnej szkody, czyli tzw. franszyzy redukcyjnej, ponieważ wydaje się, iż właśnie po to jest polisa, żeby tych kosztów uniknąć. Rzeczywiście tak jest, lecz z drugiej strony, jeśli np. ryzyko kolizji jest małe, a samochód jest niewiele wart, może się to opłacać. Przed podpisaniem umowy można uzgodnić z ubezpieczycielem, jak duży ma być udział własny w ewentualnej szkodzie, i w związku z tym, jak wysokie składki. Ponadto, franszyza jest o tyle dobrym rozwiązaniem, że mobilizuje świadomych ewentualnych konsekwencji kierowców do bezpiecznej jazdy.

 

Mimo że wiele z powyższych porad wiąże się ze zwiększonymi składkami, to jednak warto wziąć pod uwagę, że są opłacalne i niższe od kwoty, jaką musielibyśmy zapłacić później.

TWOJE KONTO
Register
NAJNOWSZE POSTY
Które ubezpieczenie na życie polecacie?
Signal Iduna ma całkiem dobrą oferę, ja mam tam ubezpieczenie i jestem zadowolona
Autor: marta75, dnia: 2013-03-12 12:08:54
Które ubezpieczenie na życie polecacie?
Ing, Warta, Signal Iduna, Concordia. Który ubezpieczyciel to Ci nie polece choć zdaje mi się że opinie zawsze będą mieszane. Porównaj sobie po prostu sumy ubezpi
Autor: teryy, dnia: 2013-03-12 09:22:46
Które ubezpieczenie na życie polecacie?
Dzięki za info. A gdzie jeszcze polecacie|
Autor: Kimi, dnia: 2013-03-12 08:32:11
bonvoyage.pl
hfb-broker.pl
maced
Copyright: SELIGO.pl
Projekt i Wykonanie: IT COMPUTER PARTNER