Zima to czas zdecydowanie niesprzyjający pojazdom mechanicznym. Śniegi, śliskie nawierzchnie oraz niskie temperatury wpływają na większą ilość awarii oraz wypadków. W takich sytuacjach pomocny okazuje się dodatek assistance, dodawany do OC lub niedrogo sprzedawany. Jak podaje „Rzeczpospolita”, najczęściej przydaje się on w przypadkach holowania, drobnych napraw na miejscu czy organizację pojazdu zastępczego.

Według badania Barometr Ubezpieczeniowy Link4, wykonanego przez agencję IPSOS, inne częste awarie zimowe to zamarzanie zamków oraz płynów, awarie silnika, wyładowanie akumulatora, który nie pozwala na uruchomienie silnika. Jak się okazuje, kierowcy dbają o to, aby do takich sytuacji nie dopuścić. Niektórzy zabierają nawet akumulatory na noc do domów, inni przed wyłączeniem silnika gaszą światła oraz radio. Aby unikać poślizgu na drodze, 81 proc. polskich kierowców zmienia opony na zimowe, niektórzy kupują też łańcuchy i inne akcesoria, zapobiegające np. zamarzaniu szyb, zasypaniu pojazdu, zamarznięciu płynu „letniego” itp. Ponadto, kierowcy wymieniają oleje i filtry kabinowe, sprawdzają oświetlenie oraz robią przeglądy w serwisie.