- Perspektywy dla rynku ubezpieczeń majątkowych nie wyglądają najlepiej - powiedział prezes towarzystwa ubezpieczeniowego Vienna Insurance Group. Chodzi o wojnę cenową na rynku ubezpieczeń komunikacyjnych OC i AC.

- Nie ma sensu obniżać cen polis komunikacyjnych, bo rosną m.in. koszty szkód zagranicznych. W krajach Europy Zachodniej te koszty zwiększają się w tempie 30-50 proc. rocznie. Tak duży wzrost wymusza podwyżkę stawek. To jest trend, który każdy powinien widzieć - powiedział Franz Fuchs, prezes austriackiej grupy ubezpieczeniowej Vienna Insurance Group, do której należą m.in. Compensa i Benefia.

- Pięciu największych graczy nie rośnie. Ma to związek z konkurencją cenową i niedoubezpieczeniem [zaniżaniem wartości ubezpieczanych rzeczy]. Perspektywy dla rynku ubezpieczeń majątkowych nie wyglądają najlepiej - mówi Fuchs.

Chodzi o to, że wraz z rosnącymi zyskami coraz mniej dynamicznie rosną składki zbierane przez ubezpieczycieli. W trzecim kwartale według szacunków VIG sprzedaż ubezpieczeń majątkowych urosła w ciągu roku tylko o 4 proc. Dla porównania - w pierwszych trzech miesiącach 2012 roku wzrost wyniósł 10 proc. Powód? Mniejsze towarzystwa zaczęły walczyć o klienta za pomocą cen, m.in. dając zniżki, np. za zakup polisy przez internet, lub różne bonusy.

To nie koniec. Po wyrokach Sądu Najwyższego, który m.in. kazał pokrywać koszty auta zastępczego, ceny ubezpieczeń powinny wzrosnąć o 70 proc. Tak wynika z szacunków ubezpieczycieli. Ci jednak cen nie podnoszą. Wolą przyciągnąć klientów dumpingową ceną i sprzedać mu AC, dzięki któremu odbiją sobie stratę.

Prezesi największych towarzystw ubezpieczeniowych zarzucają mniejszym firmom krótką pamięć. Chodzi o wojnę cenową, którą wywołały towarzystwa sprzedające tanie polisy przez internet i telefon. Część firm zaczęła sprzedawać OC znacznie poniżej kosztów, zmuszając pozostałych graczy do pójścia w ich ślady. Przez to w ciągu czterech lat, do końca 2010 roku, ceny OC spadły nawet o kilkanaście procent, mimo że wartość wypłacanych odszkodowań wzrosła. W 2009 roku cały rynek stracił na sprzedaży ubezpieczeń komunikacyjnych ponad 1 mld zł. Do każdych 100 zł składki ubezpieczyciele dokładali z własnej kieszeni aż 9 zł. W ubiegłym roku jednak odbili się od dna.

Źródło: wyborcza.biz.pl