Polacy nie chcą się ubezpieczać

W 2012 roku można było zaobserwować tendencję spadkową na rynku ubezpieczeń na życie oraz majątkowych: w ujęciu rocznym sprzedaż tych pierwszych spadła o 3,7 proc., a chroniących mieszkania i pojazdy o 0,6 proc. Na pewno związane jest to z kryzysem, który przede wszystkim tkwi w umysłach ludzi, decydujących się na maksymalne oszczędności. W związku z tym rezygnują oni z polis lub pomniejszają sumy gwarancyjne, czekając na to, co przyniesie nowy rok. Nie ma się co dziwić, bo obecny stan gospodarki oraz rynku pracy nie wróżą niczego dobrego.

 

– Ceny ubezpieczeń majątkowych rosną, więc zarówno firmy, jak i osoby indywidualne zmniejszają sumy gwarancyjne lub w ogóle rezygnują z ochrony. To niebezpieczna sytuacja – tłumaczy Jacek Lisowski z Katedry Ubezpieczeń Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

 

Towarzystwa są jak najbardziej świadome sytuacji na rynku, do którego próbują dostosować swoją politykę. Na przykład towarzystwo Nordea oferuje przede wszystkim produkty ze składką jednorazową zamiast regularnej, co nie jest rentowne, lecz gwarantuje natychmiastowe dostawy pieniędzy. Są też inne sposoby poradzenia sobie z obecną sytuacją:

 

– Część rynku może czuć pokusę powrotu do walki cenowej. My w niej na pewno nie będziemy brać udziału. Nasi klienci dostaną jednak perfekcyjnie wyliczoną składkę dzięki bardzo zaawansowanemu systemowi taryfikacji – przyznaje Paweł Boryczka, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Komunikacyjnych Uniqa.

 

Wiele towarzystw dostosowuje swoje oferty cenowe do klientów. Np. im młodszy klient i w związku z tym im większe ryzyko niesie, tym wyższe będzie musiał płacić składki. Osoby niepowodujące kolizji mogą natomiast liczyć na korzystniejsze warunki.

 

– Problemem dla branży jest niepewna sytuacja regulacyjna, a także zbyt wysokie prowizje agentów. Gdy do tego dołożymy spadek sprzedaży, obraz branży nie przedstawia się dobrze – tłumaczy Franz Fuchs, prezes grupy Vienna Insurance Polska.

 

Potwierdzają to liczby. W przypadku ubezpieczeń majątkowych w niewesołej sytuacji są: TU Europa (spadek sprzedaży 35 proc.)., TUW SKOK (23 proc.) oraz Concordia (21 proc.). W ubezpieczeniach na życie największe spadki wykazały: HDI Gerling (56 proc.), Allianz (51 proc.) a także Nordea (48 proc.).

 

Dlaczego tak się dzieje, wydaje się oczywiste: kryzys nakazuje oszczędności. Polscy konsumenci kupują coraz mniej samochodów (a jeśli kupują, to starsze i tańsze) a polisy chroniące mieszkania traktują jako niekonieczne i wiążące się ze zbędnymi wydatkami. Firmy sprzedają więc coraz mniej ubezpieczeń autocasco, które przynoszą o wiele większe zyski, aniżeli OC. Spada także sprzedaż mieszkań, co również ma związek z rynkiem pracy. Ubezpieczenie jest bowiem często warunkiem otrzymania kredytu hipotecznego, o który też coraz trudniej i obecnie mało kto się na niego decyduje.

KOMENTARZE

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany
W bazie nie ma komentarzy do artykułu
TWOJE KONTO
Register
NAJNOWSZE POSTY
Które ubezpieczenie na życie polecacie?
Signal Iduna ma całkiem dobrą oferę, ja mam tam ubezpieczenie i jestem zadowolona
Autor: marta75, dnia: 2013-03-12 12:08:54
Które ubezpieczenie na życie polecacie?
Ing, Warta, Signal Iduna, Concordia. Który ubezpieczyciel to Ci nie polece choć zdaje mi się że opinie zawsze będą mieszane. Porównaj sobie po prostu sumy ubezpi
Autor: teryy, dnia: 2013-03-12 09:22:46
Które ubezpieczenie na życie polecacie?
Dzięki za info. A gdzie jeszcze polecacie|
Autor: Kimi, dnia: 2013-03-12 08:32:11
bonvoyage.pl
hfb-broker.pl
maced
Copyright: SELIGO.pl
Projekt i Wykonanie: IT COMPUTER PARTNER