OC drożeje
Data publikacji: 15/04/2012
Jako że ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej jest obowiązkowe, kierowcy muszą płacić duże kwoty, niezależnie od tego, czy chcą, czy nie, a ceny szybko idą w górę. W najbliższym czasie ta tendencja się nie zmieni. Wedle Komisji Nadzoru Finansowego, dla firm ceny wzrosły aż o 15,5 proc.
- Wolniejszy trend podwyżek, ale trwający sukcesywnie od kilku kwartałów, obserwują też klienci indywidualni. – Ceny w Polsce w relacji do ryzyka są o około 20–30 proc. za niskie. Systematyczne ich podnoszenie jest kierunkiem nieodwracalnym, a dodatkowe działania regulatora czy innych instytucji tylko przyspieszają podwyżki – komentuje szef firmy Uniqa, Andrzej Jarczyk.
Jak podaje KNF, dla indywidualnych klientów stawki podskoczyły po kwartale o 4,5 proc. i to niestety nie koniec – ceny będą wzrastać. Zwłaszcza dla klientów cechujących się dużą szkodowością, w przypadku których w ciągu roku to aż kilkaset procent ceny.
Do ciągłego wzrostu cen przyczynia się również to, że obecnie już ubezpieczyciele powinni płacić za oryginalne i nowe części do remontowanych samochodów. Jest jednak obszar, w którym ceny nie podnoszą się w takim tempie: auto casco dla flot jest wręcz tańsze, a dla klientów indywidualnych wzrosło tylko o 2,5 proc.
- Przeciętny Kowalski jeździ samochodem 8 – 12-letnim i kupuje tylko obowiązkowe OC. Żeby o niego zawalczyć, firmy obniżają cenę ubezpieczenia, tworząc produkty o wąskim zakresie ochrony, np. ubezpieczając tylko od ryzyka kradzieży – twierdzi menadżer ds. ubezpieczeń w porównywarce ipolisa.pl, Katarzyna Siwiec.