Link4: Pozew agentów ubezpieczeniowych jest bezzasadny
Link4 jest rozczarowany złożeniem przez pośredników ubezpieczeniowych pozwu zbiorowego. Skarżą oni ubezpieczyciela za prześmiewcze reklamy emitowane w 2008 roku.
Link4 twierdzi, że roszczenie pośredników ubezpieczeniowych zrzeszonych w Polskiej Izbie Pośredników Ubezpieczeniowych i Finansowych jest bezzasadny. Agenci domagają się odszkodowań za reklamy, które - jak twierdzą - naruszały ich dobre imię. - Chcemy, żeby nasz zawód był szanowany. Nie wyobrażam sobie, że ktoś odważyłby się tak żartować z lekarzy albo prawników - powiedział portalowi Wyborcza.biz Adam Sankowski, prezes PIPUiF.
Reklamy te przedstawiały zrozpaczonych mężczyzn, a narrator mówił: Nie daj wziąć się na litość, W całej Polsce agenci ubezpieczeniowi bardzo cierpią, ponieważ już 300 tysięcy kierowców porzuciło ich dla Link4, Łzy agentów nie dziwią. Już 300 tysięcy kierowców porzuciło agentów i przeszło do Link4.
W styczniu sąd orzekł, że Link4 złamał zasady uczciwej konkurencji. Wyrok sądu gospodarczego potwierdził w lutym sąd apelacyjny. Link4 musiał zapłacić 100 tys. zł na rzecz Zamku Królewskiego w Warszawie i zamieścić w prasie i telewizji swoje przeprosiny za reklamy naruszające dobre obyczaje.
W poniedziałek pośrednicy złożyli pozew zbiorowy do Sądu Okręgowego w Warszawie. Na razie pozew złożyło 35 pośredników, którzy żądają 13 mln zł odszkodowań.
Po rejestracji roszczenia przez sąd do pozwu będą mogli przystąpić kolejni pośrednicy. - Z tego, co widzę, to zainteresowanie będzie bardzo duże. Odszkodowań może domagać się wiele tysięcy osób. Roszczenia będą opiewać na setki milionów złotych - powiedział Sankowski.
Link4 w swoim oświadczeniu poinformował, że w związku z powtarzającymi się działaniami Adama Sankowskiego i PIPUiF, które naruszają dobre imię spółki, Link4 rozważa podjęcie stosownych kroków prawnych.
Ubezpieczyciel przypomina, że sąd apelacyjny w 2011 roku orzekł, że te reklamy nie wprowadzały klientów w błąd.
Sąd potwierdził również, że niedopuszczalne jest publikowanie przez PIPUiF materiałów składanych do akt sprawy przed zakończeniem postępowania sądowego.
Izba musiała zamieścić w prasie oświadczenia, że prowadziła działania wymierzone w Link4 w sposób bezprawny i nieuczciwy, oraz przekazać instytucji charytatywnej 50 tys. zł.
ZA:
GAZETA.PL