Klienci pozywają ubezpieczycieli
Osoby, które przez zapisy w umowach straciły oszczędności, szykują pozew zbiorowy przeciw siedmiu ubezpieczycielom życiowym. Jeśli wygrają, rynek czeka rewolucja.
To będzie sprawa, która wstrząśnie filarami rynku ubezpieczeniowego i uderzy w zyski towarzystw życiowych. Tak będzie, jeśli sąd podzieli argumenty warszawskiej kancelarii prawniczej Lengiewicz Wrońska Berezowska i Wspólnicy (LWB), która szykuje w imieniu klientów pozew zbiorowy przeciwko największym na rynku ubezpieczycielom. Będzie domagała się zwrotu — w jej ocenie — bezprawnie pobranych opłat likwidacyjnych w polisach inwestycyjnych. Decydując się na wcześniejsze rozwiązania umowy, klienci tracili nawet całość oszczędności, które powierzyli ubezpieczycielom.
— W grę wchodzą różne kwoty — od kilkuset złotych do kilkuset tysięcy. Jeden z klientów w ten sposób stracił milion złotych — mówi Dorota Kobylecka, wspólnik w kancelarii LWB.
Jej zdaniem pozwy (dla każdej firmy trzeba założyć oddzielną sprawę) dotyczą Aegonu, Avivy, AXA, TU Europy, Generali, ING Życie i Skandii. Ta lista może się wydłużyć, jeśli do kancelarii zgłoszą się osoby, które musiały zapłacić opłatę u innych ubezpieczycieli. Lista poszkodowanych (obecnie jest ich prawie 200) ma zostać szybko zamknięta, by sprawa mogła trafić na wokandę.
Źródło: